Podczas pobytu 18 stycznia 2025 r. w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Dębicy dowiedziałem się, że przynajmniej dwie pozycje pozostające w jej zasobach magazynowych („Dębickie Zeszyty Historyczne” [DZH] – tom I i II) nie są udostępniane czytelnikom.
Jako wydawcę czasopisma (tegoż właśnie) i książek, niekorzystającego w swej działalności ze środków publicznych (samorządowych), bardzo mnie to zaskoczyło. Jako mieszkaniec Dębicy, były nauczyciel akademicki w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie (obecnie wykładowca na studiach podyplomowych Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie), dziennikarz, prawnik i kryminalistyk oraz badacz wydarzeń historycznych w Dębicy i jej okolicach – poczułem się powyższym faktem zbulwersowany!
Z tych m.in. powodów sięgnąłem po pióro.
Dlaczego? Krótko i na temat
Rada Miasta Dębicy podjęła uchwałę (31.01.2024), że Dębica upamiętniać będzie „złote bliźnięta”[1], światowej sławy dębickich zapaśników Kazimierza i Józefa Lipieniów. Kariery sportowe rozpoczynali w CWKS „Karkonosze” Jelenia Góra pod okiem trenera Juliusza Juszczaka. Zapaśnicze umiejętności doskonalili w Wisłoce Dębica pod okiem klubowych trenerów Tadeusza Popiołka i Czesława Korzenia, a w kadrze narodowej — Janusza Tracewskiego. Czynili to ze skutecznością, która w wielu środowiskach zapaśniczych na całym świecie budziła podziw. Wspomniane wcześniej „Dębickie Zeszyty…”, nawiązujące do wydarzeń sportowych, wpisywały się w program obchodów.
Plakat informujący o zawodach. W prawym górnym rogu logo zawierające treść: Rok Braci Lipieniów – Dębica 2024. Skan
Bracia Lipieniowie 7‑krotnie uczestniczyli w igrzyskach olimpijskich, na których zdobyli 3 medale (Kazimierz był pierwszym Polakiem, który wywalczył w zapasach złoty medal olimpijski [Montreal 1976]). Zdobyli również 3 tytuły mistrzów świata (Józef Lipień był pierwszym polskim złotym medalistą w zapasach [Teheran 1973]), 3 tytuły na mistrzostwach Europy (pierwszym Polakiem, który sięgnął po mistrzostwo Europy [1972], był dębicki zapaśnik Jan Michalik). Międzynarodowych zwycięstw w turniejach niższej rangi nie sposób podać, gdyż nikt tego nie podsumował. W mistrzostwach krajowych łącznie zdobyli dla Wisłoki 27 medali, w tym 21 tytułów MP seniorów. Wraz z drużyną Wisłoki wywalczyli 7 tytułów DMP i wicemistrzostwo w Klubowym Pucharze Europy. Józef Lipień, jako trener, wywalczył ósmy tytuł mistrzowski dla Wisłoki w roku 1999.
W 2024 roku ukazały się dwie publikacje mające ścisły związek z obchodami Roku Kazimierza i Józefa Lipieniów. Trzecia wpisywała się w program obchodów 70. rocznicy zarejestrowania sekcji zapaśniczej. Pierwsza książeczka, zatytułowania Rok braci Lipieniów; kilka obrazów z życia i kariery, ukazała się drukiem w kwietniu 2024[2]; druga to pierwszy tom „Dębickich Zeszytów Historycznych” (Kazimierz Lipień – zapaśnik stulecia). Ukazał się on najpierw w wersji elektronicznej, a w sierpniu 2024 drukiem. Niedługo potem trafił do bibliotek, które mają prawo otrzymywać od wydawców egzemplarze obowiązkowe publikacji. Kwestia ta regulowana jest powszechnie obowiązującym aktem prawnym. Jako dar dwa egzemplarze otrzymała także Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Dębicy.
W drugiej połowie sierpnia 2024 r. Biblioteka Narodowa potwierdziła nadesłanie egzemplarza obowiązkowego DZH. Ku zaskoczeniu wydawcy nadała czasopismu międzynarodowy numer ISSN. Z prośbą o sprzedaż „Dębickich Zeszytów Historycznych” (tomu I oraz II – Kolebka mistrzów – historia dębickiej maty[3]) zwróciła się do redakcji Narodowa Biblioteka Ossolineum we Wrocławiu (4.11.2024)[4]. Biblioteka ta nie otrzymuje egzemplarzy obowiązkowych, stąd prośba o przesłanie wspomnianych pozycji.
Po ukazaniu się drukiem tomu II został on także udostępniony zainteresowanej instytucji. Wydawcy przekazano wraz z podziękowaniem informację: Otrzymany egzemplarz stanowi cenne uzupełnienie naszego księgozbioru.
Biblioteka Ossolineum. Fot. nadesłana autorowi jako załącznik do korespondencji
Jako wydawca przekazałem w darze Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Dębicy wszystkie pozycje książkowe, które ukazały się drukiem. Kiedy zatem, powtórzę, w połowie stycznia tego roku zapytałem o tom I DZH, czy jest na stanie biblioteki, po sprawdzeniu w bazie poinformowano mnie, że publikacja od sierpnia 2024 r. oczekuje na wpisanie do bibliotecznej ewidencji księgozbioru. O inne pozycje wydawnicze, w tym tom II DZH, nie wypadało nawet pytać.
Postanowiłem uczynić to tym oto tekstem, bo interesuje mnie, dlaczego procedura rejestracji w bibliotecznej ewidencji tak długo trwa? Przy okazji zapytam, ile innych książek podarowanych bibliotece przez innych wydawców, oraz o jakiej tematyce, czeka na zarejestrowanie? Gdyby rodziła się wątpliwość, czy można o to pytać, odwołam się do dziennikarskiego prawa do informacji. Mieszkańcy mają prawo wiedzieć i zostaną o tym poinformowani.
Jako wydawca mam świadomość, że trudno być sędzią we własnej sprawie. Dla uzasadnienia swego zaskoczenia podałem więc suche fakty. Co się zaś tyczy wyrażonych wyżej emocji (zbulwersowania), wypada mi dodać, że nie mają związku z ustaleniem, które opisałem. Powodem jest co innego, a mianowicie — ograniczanie dostępu do rzetelnych informacji. Bo tak oceniam własne ustalenia w zakresie historii dębickich zapasów, historii Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół (PTGS) w Dębicy, z historią pamiątkowej tablicy na dębickim Sokole włącznie[5].
Inskrypcja na tablicy pamiątkowej. Fot. autora
W roku 2020 wiadomo było, że informowanie o wyruszeniu dębickiej młodzieży, z prof. Tadeuszem Gawrysiem jako dowódcą, sprzed budynku Sokoła do Krakowa (1914) będzie historycznym nadużyciem[6]. Do chwili obecnej nic się nie zmieniło. Ponieważ zapowiedziane zostało, że nie będzie komentarza, należy zadać pytanie: Czy pamiątkowa tablica zamontowana na ścianie domu kultury w Dębicy (2023) nie wprowadza przypadkiem w błąd[7]. To pytanie do osób, które opracowały treść informacyjną widniejącą na tablicy, oraz do Burmistrza Miasta Dębicy, bo z kasy miasta wyłożono środki na jej wykonanie.
Badania autora dostarczyły dowodów pozwalających ustalić (2022), kto podarował grunty pod budowę siedziby PTGS w Dębicy oraz kiedy zakończono budowę sokolego gmachu. Podczas uroczystego odsłonięcia tablicy (29.10.2023), w okolicznościowym przemówieniu (w „Serwisie informacyjnym Miasta Dębica” także) pojawiły się istotne błędy. To jest ocena i stwierdzenie faktu.
Autor podjął próbę ustalenia, z jakiego źródła wykorzystano informacje, z których korzystał wiceburmistrz z funkcji, historyk z wykształcenia mgr Maciej Małozięć. Naczelnik Wydziału Promocji UM w Dębicy informowała autora, że „z dostępnej literatury”. W tej „dostępnej” powinny być m.in.: wydanie drugie monograficznego opracowania o Sokole z roku 2020[8] oraz pierwsze i drugie wydanie książki o historii dębickiego Sokoła z roku 2022[9]. Książkę Sokolim szlakiem otrzymali również wszyscy ówcześni radni. To ma istotne znaczenie i jest jeszcze jednym powodem dziennikarskiej interwencji. Przyjmuję, że 18 stycznia br. autorowi udzielono prawdziwej odpowiedzi. Czyżby zatem także publikacja z 2022 roku czekała na zarejestrowanie w księgozbiorze biblioteki jeszcze przez kilka miesięcy roku 2023?
Kolejne pytania, na razie bez odpowiedzi, to: Czy taka praktyka to reguła? Z jakich przyczyn występuje zwłoka w rejestracji? Ile publikacji aktualnie czeka na zarejestrowanie w bazie? Jakie to pozycje tematyczne? Co w tej sprawie robiono, żeby udostępnić czytelnikom te pozycje szybciej? Co burmistrz Mateusz Kutrzeba oraz starosta Piotr Chęciek wiedzą o trudnościach z udostępnianiem książek? Co robili do tej pory, żeby ten stan zmienić? Co zamierzają zrobić?
Pytania są następstwem dziennikarskiego zainteresowania, to zaś – w konsekwencji – prowadzi do identyfikacji symptomów świadczących o dysfunkcjonalności instytucji (brak nadzoru). Po odpowiedzi udzielonej przez burmistrza i starostę mieszkańcy będą mieli prawdziwy obraz rzeczywistego stanu rzeczy.
Dębica, 29.10.2023: przemawia Maciej Małozięć. Fot. autora
Z punktu widzenia interesu społecznego to ważna sprawa. Jedynie poprawne ustalenia pozwalają dokonywać obiektywnych ocen historycznych. Co więcej… I tu pozwolę sobie przytoczyć zapatrywanie socjologa i politologa, profesora nauk humanistycznych Jerzego Chłopeckiego: Uczony ma obowiązek udostępniania swego odkrycia, ale także drogi dojścia do niego, wszystkim, którzy zechcą się z nim zapoznać. Obowiązek publikacji, upowszechnienia odkrycia naukowego jest bezdyskusyjny i bezkonfliktowy, dopóki dotyczy „czystej” nauki[10].
Zapowiedziane było w tytule – „bez komentarza”, więc dziennikarską interwencję zakończę pytaniem: Czy w przedstawionych okolicznościach można realizować wspomniany obowiązek?
Jan Swół
[1] B. Tuszyński, Złote bliźnięta, Wyd. Sport i Turystyka, Warszawa 1974.
[2] J. Swół, Rok braci Lipieniów; kilka obrazów z życia i kariery, Dębica 2024, ebook, https://zeszytydebickie.pl/biblioteczka/?numerStrony=2.
[3] W wersji elektronicznej ukazał się 21 września 2024 r.
[4] J. Swół, Minął 2024 rok, dobry rok, https://zeszytydebickie.pl/2025/01/13/minal-2024-rok-dobry-rok/.
[5] J. Swół, O pamiątkowej tablicy na dębickim Sokole (cz. I i II); J. Swół, W 130. rocznicę zawiązania Dębickiego Towarzystwa Gimnastycznego, https://zeszytydebickie.pl/2024/11/25/w‑130-rocznice-zawiazania-debickiego-towarzystwa-gimnastycznego/
[6] Autor wyraził taką opinię podczas spotkania 14 lipca 2020 r. w UM w Dębicy. Z kolei w piśmie z 17 lipca tego samego roku, złożonym w Kancelarii Ogólnej, zwrócił uwagę, że historia obejmująca wydarzenia w Dębicy i okolicach jest zniekształcana. Zob. treść przypisu nr 5 oraz źródła w nim przywołane.
[7] J. Swół, Nie Henryk Zauderer, a Aleksander Wisłocki?, „Obserwator Lokalny” 2023, nr 45(1209), s. 23.
[8] J. Swół, Dębicki Sokół, cz.1, Dębica 2020, (e‑book), https://zeszytydebickie.pl/biblioteczka/?numerStrony=3
[9] J. Swół, Sokolim szlakiem, Dębica 2022, (e‑book), https://zeszytydebickie.pl/biblioteczka/?numerStrony=2
[10] J. Chłopecki, S. Paszyński, T. Pomianek, W poszukiwaniu syntezy. O problemach szkolnictwa wyższego nie tylko w Polsce, WSIiZ, Rzeszów 2004, s. 16.