Menu close

O pamiątkowej tablicy na dębickim Sokole (II)

Zgodnie z zapo­wie­dzią, na łamach „Dębickich Zeszytów Historycznych” uka­zu­je się dru­ga część arty­ku­łu o pamiąt­ko­wej tabli­cy umiesz­czo­nej na zabyt­ko­wym budyn­ku „Sokół” w Dębicy, wybu­do­wa­nym w 1913 r. Niniejsza część mia­ła być poświę­co­na roz­wa­ża­niom na temat tego, co sym­bo­li­zu­je lub upa­mięt­nia tabli­ca. Jednak za spra­wą zastęp­cy bur­mi­strza Dębicy Macieja Małozięcia, któ­ry podzie­lił się inte­re­su­ją­cą infor­ma­cją, zaszła koniecz­ność doko­na­nia zmia­ny pier­wot­nych pla­nów. Stało się to z korzy­ścią dla histo­rii oraz posze­rze­nia przy­go­to­wy­wa­nej ana­li­zy. Być może poja­wią się i dal­sze korzy­ści.

Budowa daw­ne­go budyn­ku „Sokół” (obec­nie Dom Kultury i Kino Śnieżka) zosta­ła sfi­nan­so­wa­na ze skła­dek człon­ków Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół w Dębicy (PTG Sokół) oraz docho­dów towa­rzy­stwa. Rozpoczęła się ona w 1912 r. Grunty pod budy­nek oraz ogród towa­rzy­stwo otrzy­ma­ło w 1910 r. jako daro­wi­znę. Darczyńcami byli: Edward Aleksander hr. Raczyński (doży­wot­nik) oraz wła­ści­cie­le grun­tów mało­let­ni Roger i Edward hr. Raczyńscy. Fakty te zosta­ły usta­lo­ne w toku badań m.in. na pod­sta­wie aktu nota­rial­ne­go odna­le­zio­ne­go przez auto­ra. Jego odpis znaj­du­je się w publi­ka­cji z roku 2022 nawią­zu­ją­cej do histo­rii dębic­kie­go towa­rzy­stwa[1].

Budynek był wła­sno­ścią dębic­kie­go towa­rzy­stwa do cza­su jego likwi­da­cji w 1950 r. Proces ten został zapo­cząt­ko­wa­ny decy­zją władz admi­ni­stra­cyj­nych (Urząd Wojewódzki w Rzeszowie), na pod­sta­wie któ­rej zarzą­dzo­no roz­wią­za­nie i likwi­da­cję sto­wa­rzy­sze­nia. Decyzję (L.SP.S1/5/10/49) dorę­czo­no ostat­nie­mu pre­ze­so­wi Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół w Dębicy Włodzimierzowi Gradzińskiemu. Po zakoń­cze­niu pro­ce­su likwi­da­cji mają­tek towa­rzy­stwa (budy­nek i grun­ty) w paź­dzier­ni­ku 1950 r. likwi­da­tor prze­ka­zał Miejskiej Radzie Narodowej w Dębicy. Tak wyni­ka z aktu­al­nych badań oraz doku­men­tów, do któ­rych uda­ło się dotrzeć[2].

Wcześniejsze usta­le­nia auto­ra, odno­szą­ce się do roku zakoń­cze­nia budo­wy sokol­ni (tak tra­dy­cyj­nie nazy­wa­no budyn­ki towa­rzystw gim­na­stycz­nych), mogły budzić wąt­pli­wość. I dobrze, że budzi­ły. Zwłaszcza argu­men­ty pod­no­szo­ne przez Jacka Dymitrowskiego, auto­ra m.in. książ­ki[3] i wie­lu arty­ku­łów o dębic­kim soko­le oraz człon­kach tego towa­rzy­stwa, sta­ły się inspi­ra­cją do wzmo­żo­nej kwe­ren­dy. W jej następ­stwie odna­le­zio­no doku­ment zawie­ra­ją­cy bar­dzo cie­ka­we, nie­zna­ne do tej pory infor­ma­cje. W przy­to­czo­nej wyżej książ­ce źró­dło zosta­ło jed­no­znacz­nie wska­za­ne, a kie­dy zacho­dzi­ła potrze­ba, nawią­zy­wa­no do samej tre­ści doku­men­tu.

Teraz chciał­bym nawią­zać do doku­men­tu spo­rzą­dzo­ne­go na potrze­by władz Związku Polskich Gimnastycznych Towarzystw Sokolich we Lwowie. Wynika z nie­go, że pierw­szym pre­ze­sem dębic­kie­go towa­rzy­stwa był Aleksander Wisłocki (rejent). To cie­ka­wa infor­ma­cja z 1926 r. Osoba o takich per­so­na­liach poja­wia się tak­że w innych urzę­do­wych doku­men­tach dot. Dębicy. Jest szan­sa, że z innych źró­deł dowie­my się cze­goś wię­cej – nale­ży ich cier­pli­wie i kon­se­kwent­nie poszu­ki­wać. Jednocześnie dotych­cza­so­we usta­le­nia nale­ży wery­fi­ko­wać na tle tego, co do tej pory napi­sa­no. Nowoczesne środ­ki prze­ka­zu istot­nie uła­twia­ją docie­ra­nie do wie­lu nie­zna­nych do tej pory doku­men­tów, a dalej wymia­nę odkryć bada­czy.

Więcej infor­ma­cji na temat oko­licz­no­ści powsta­nia towa­rzy­stwa poja­wi się w arty­ku­le poświę­co­nym jego histo­rii. Dobrze będzie upa­mięt­nić w ten spo­sób zbli­ża­ją­cą się 130 rocz­ni­cę zawią­za­nia PTG Sokół w Dębicy. Opisując skró­to­wo warun­ki spo­łecz­no-poli­tycz­ne tam­tych cza­sów, pierw­szym „Sokołom” przy­szło dzia­łać na obsza­rze zabo­ru austriac­kie­go, będąc ogra­ni­cza­nym przez sys­tem urzęd­ni­czy Wiednia. Następujący po odzy­ska­niu nie­pod­le­gło­ści okres dwu­dzie­sto­le­cia mię­dzy­wo­jen­ne­go rów­nież nie nale­żał do łatwych dla ruchu soko­le­go. W koń­cu zaś wła­dze PRL uzna­ły, że ist­nie­nie towa­rzystw gim­na­stycz­nych sta­ło się bez­przed­mio­to­we.

Historię towa­rzy­stwa nale­ży w dal­szym cią­gu badać, a wyni­ki badań roz­po­wszech­niać i opo­wia­dać coraz dokład­niej­szą histo­rię. Niestety opo­wieść ta jest sta­le zakrzy­wia­na przez pamiąt­ko­wą tabli­cę, któ­ra od roku wisi na ścia­nie Domu Kultury i Kina Śnieżka. Promowanie odsło­nię­cia tabli­cy nie tyl­ko za pomo­cą Serwisu infor­ma­cyj­ne­go Miasta Dębicy (2023) pozwa­la wnio­sko­wać, że treść inskryp­cji tabli­cy mia­ła szan­sę dotrzeć do odbior­ców za pośred­nic­twem wie­lu źró­deł. Z ubo­le­wa­niem nale­ży napi­sać, że w istot­nej czę­ści odbie­ga ona od praw­dy histo­rycz­nej. Powiela bowiem błęd­ne infor­ma­cje, któ­re wie­lo­krot­nie powta­rza­ne, wie­le osób przyj­mu­je jako praw­dzi­we. Błędne infor­ma­cje poja­wi­ły się tak­że w wystą­pie­niu jed­nej z osób prze­ma­wia­ją­cych pod­czas tej uro­czy­sto­ści. Do szcze­gó­łów nastą­pi nawią­za­nie we wła­ści­wym cza­sie.

Dębica, 29.10.2023. Sokolnia PTGS w Dębicy, ob. Dom Kultury i Kino Śnieżka. Fot. auto­ra

Pięknie wyko­na­na tabli­ca pre­zen­tu­je się na ścia­nie szcze­gól­nie oka­za­le po zmro­ku. Gdyby na atty­ce odtwo­rzo­no kamien­ne­go soko­ła, widok przy­cią­gał­by uwa­gę jesz­cze bar­dziej. Z pew­no­ścią obiekt był­by wte­dy jed­no­znacz­nie koja­rzo­ny z nie­ist­nie­ją­cym już towa­rzy­stwem – poprzez mate­rial­ny znak odwo­łu­ją­cy się do okre­sów jego świet­no­ści. Napis umiesz­czo­ny na pły­cie infor­mu­je i edu­ku­je. Być może już nie­jed­ną oso­bę tabli­ca zain­te­re­so­wa­ła. A jakie wyda­rze­nie histo­rycz­ne (lub któ­re oso­by) pomy­sło­daw­cy chcie­li w ten spo­sób upa­mięt­nić? Autor ma pod tym wzglę­dem wąt­pli­wo­ści. Więcej świa­tła na pro­blem rzu­ci ana­li­za tre­ści tabli­cy.

Pora zmie­rzać do koń­ca wstę­pu, dłuż­sze­go i poru­sza­ją­ce­go wię­cej wąt­ków niż było zapo­wia­da­ne. Wszystko przez uzy­ska­nie jak­że waż­nej infor­ma­cji nt. autor­stwa inskryp­cji. Ułatwi ona pozna­nie przy­czyn, z powo­du któ­rych część infor­ma­cji zamiesz­czo­nych na pły­cie nie odpo­wia­da praw­dzie histo­rycz­nej.

Kryminalistyka dla histo­rii dębic­kie­go soko­ła

Kryminalistyka jest nauką prak­tycz­ną, przy­dat­ną nie tyl­ko w ści­ga­niu spraw­ców prze­stępstw oraz wspie­ra­niu zło­żo­ne­go pro­ce­su wykryw­cze­go. W takim, jak i w wie­lu innych pro­ce­sach, infor­ma­cja odgry­wa bar­dzo waż­ną rolę. Nie spo­sób wie­dzieć wszyst­kie­go. Wartościowa infor­ma­cja zmniej­sza lukę infor­ma­cyj­ną (nie­wie­dzę). Człowiek oraz jego wie­dza, umie­jęt­ność jej wyko­rzy­sta­nia, a tak­że rze­czo­ne infor­ma­cje naby­wa­ne w trak­cie pozna­wa­nia okre­ślo­ne­go zda­rze­nia, są isto­tą pro­ce­su usta­la­nia praw­dy mate­rial­nej.

Wiedza kry­mi­na­li­stycz­na wyka­zu­je przy­dat­ność w usta­niu fak­tów zwią­za­nych z histo­rią PTGS w Dębicy. Może się o tym prze­ko­nać każ­dy, kto zechce się­gnąć po usta­le­nia auto­ra od roku 2019, gdyż czy­nię tę obser­wa­cję nie po raz pierw­szy. Zachęcam do wyko­rzy­sty­wa­nia wie­dzy kry­mi­na­li­stycz­nej zwłasz­cza w zakre­sie selek­cji infor­ma­cji (prawda/fałsz). Tylko popraw­ne usta­le­nia zbli­ża­ją nas do praw­dy, ogra­ni­cza­ją poten­cjał two­rze­nia legend oraz budo­wa­nia mitów na temat dzia­łal­no­ści towa­rzy­stwa, względ­nie jego człon­ków.

W prak­ty­ce spo­sób pro­wa­dze­nia badań był i jest bar­dzo pro­sty. Wystarczy przy­jąć zasa­dę, że każ­da infor­ma­cja może mieć zna­cze­nie; każ­da infor­ma­cja wyma­ga wery­fi­ka­cji w myśl zasa­dy: kto pyta mniej błą­dzi. Autor two­rzy hipo­te­zy i meto­dycz­nie je bada. Każdej zakła­da­nej wer­sji zda­rzeń wyni­ka­ją­cej z tre­ści infor­ma­cji przy­po­rząd­ko­wy­wa­na jest wer­sja odmien­na (prze­ciw­na, nie­kie­dy nawet nie­praw­do­po­dob­na), że mogło być ina­czej. Wymaga to nie­kie­dy duże­go nakła­du pra­cy, ale przy­no­si korzy­ści oso­bi­ste i spo­łecz­ne.

Założenia auto­ra, odno­szą­ce się do spo­so­bu prze­ka­za­nia wie­dzy na temat tabli­cy, nie prze­wi­du­ją korzy­sta­nia z innych opra­co­wań oraz ich oma­wia­nia. Może to rodzić wąt­pli­wo­ści – oby ich było jak naj­wię­cej! Jest to zamie­rzo­ne dzia­ła­nie, obli­czo­ne na pozo­sta­wie­nie innym oso­bom prze­strze­ni do wła­snych ocen i prze­my­śleń. Pozwoli to każ­de­mu zwe­ry­fi­ko­wać subiek­tyw­ne oce­ny auto­ra, któ­ry pod­no­sząc wąt­pli­wo­ści na temat zda­rzeń opi­sy­wa­nych przez innych, zawsze odwo­łu­je się do źró­dła.

W tro­sce o przej­rzy­stość prze­ka­zu wyko­rzy­sta­ne zosta­ną ramy cza­so­we podzie­lo­ne na trzy pod­okre­sy. Konieczność ich wydzie­le­nia wyni­ka z infor­ma­cji zastęp­cy bur­mi­strza M. Małozięcia. Jako pierw­szy prze­dział autor przyj­mu­je, iż począt­ku­ją go wnio­ski wysto­so­wa­ne do Burmistrza Miasta Dębicy o przy­wró­ce­nie histo­rycz­nej nazwy budyn­ko­wi „Sokół” (2017, 2019), a koniec przy­pa­da na chwi­lę pod­ję­cia uchwa­ły w spra­wie nazwy dla domu kul­tu­ry (sesji rady 21.10.2020). Drugi przy­pa­da na okres poja­wie­nia się kon­cep­cji upa­mięt­nie­nia Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół w Dębicy i jego człon­ków tabli­cą pamiąt­ko­wą (czer­wiec 2020) do cza­su pod­ję­cia uchwa­ły (21.10.2020).

Trzeciemu okre­so­wi autor przy­po­rząd­ko­wu­je czas po uchwa­le Rady Miejskiej w Dębicy o nada­niu par­ko­wi nazwy Park im. Towarzystwa Gimnastycznego Sokół (7.05.2021) do uro­czy­ste­go odsło­nię­cia tabli­cy, co nastą­pi­ło w 109 rocz­ni­cę bitwy pod Mołotkowem (29.10.2023). O roz­wo­ju wypad­ków w tym okre­sie nie­wie­le wia­do­mo. A prze­cież to istot­na część przed­się­wzięć ukie­run­ko­wa­nych na upa­mięt­nie­nie dzia­łal­no­ści towa­rzy­stwa oraz jego człon­ków.

Koncepcja tabli­cy pamiąt­ko­wej

Chronologia wyda­rzeń przy­bli­żo­na w czę­ści pierw­szej upo­waż­nia do przy­ję­cia, że pierw­szy okres może mieć zwią­zek z tabli­cą. To logicz­ny wnio­sek wyni­ka­ją­cy z cało­kształ­tu oce­ny prze­bie­gu zda­rzeń. Powinien być bra­ny pod uwa­gę ze wzglę­dów meto­do­lo­gicz­nych.

W świe­tle infor­ma­cji publicz­nej, któ­rą udo­stęp­nił auto­ro­wi bur­mistrz Dębicy, kwe­stia tabli­cy poja­wi­ła się pod­czas spo­tka­nia w czerw­cu 2020 r. w UM w Dębicy. Temu okre­so­wi wypa­da poświę­cić wię­cej miej­sca.

Spotkanie pro­wa­dził bur­mistrz Mariusz Szewczyk; w spo­tka­niu uczest­ni­czy­li tak­że: zastęp­ca bur­mi­strza Maciej Małozięć, rad­ny Sejmiku Województwa Podkarpackiego Stefan Bieszczad, czło­nek zarzą­du Sejmiku Województwa Podkarpackiego Stanisław Kruczek, przed­sta­wi­ciel Grupy Inicjatywnej prof. Andrzej Mol oraz Marian Szpunar. Z jakie­go tytu­łu w spo­tka­niu udział bra­li Stefan Bieszczad i Stanisław Kruczek auto­ro­wi nie uda­ło się usta­lić. Spotkanie nie było doku­men­to­wa­ne. Podjęte dzia­ła­nia nie dały jed­no­znacz­nej odpo­wie­dzi, kto miał powie­dzieć w trak­cie tego spo­tka­nia, że: „będzie Dom Kultury Śnieżka oraz park soko­ła”. Sporna jest tak­że kwe­stia, czy była mowa o umiesz­cze­niu tabli­cy na budyn­ku DK Śnieżka, czy też nie.

Spotkanie „son­da­żo­we”

Jak je okre­ślo­no w infor­ma­cji publicz­nej, odby­ło się 14 lip­ca 2020 roku. Autor uczest­ni­czył w tym spo­tka­niu. Jego prze­bieg został utrwa­lo­ny na dyk­ta­fo­nie. Wypowiadając się w imie­niu bur­mi­strza mia­sta Mariusza Szewczyka, M. Małozięć prze­ka­zał infor­ma­cję, że bio­rąc pod uwa­gę kwe­stie finan­so­we (środ­ki na remont budyn­ku), nie jest moż­li­wa zmia­na nazwy obiek­tu na „Sokół”. Ponieważ z czę­ści pierw­szej arty­ku­łu wia­do­mo o wystą­pie­niu bur­mi­strza o opi­nię do zespo­łu rad­ców praw­nych (4.10.2019), nale­ży dodać, że pod­czas spo­tka­nia M. Małozięć nie poin­for­mo­wał uczest­ni­ków o otrzy­ma­nej eks­per­ty­zie – bez­po­śred­nio ani pośred­nio.

Budynek PTG Sokół w Dębicy. Skan zdję­cia w posia­da­niu auto­ra

Postulat o umiesz­cze­nie na szczy­cie budyn­ku kamien­nej figu­ry soko­ła (tak jak było pier­wot­nie) oraz dekla­ra­cja prof. A. Mola, że zdo­bę­dzie na to środ­ki finan­so­we, nie wzbu­dzi­ły zain­te­re­so­wa­nia M. Małozięcia. Wg jego oce­ny na prze­szko­dzie pro­jek­tu sta­ły trud­no­ści tech­nicz­ne zwią­za­ne z zamon­to­wa­niem kamien­ne­go soko­ła, zagro­że­nie dla osób prze­miesz­cza­ją­cych się obok budyn­ku oraz wie­le innych.

Argumenty, zwłasz­cza jeden o trud­no­ściach natu­ry tech­nicz­nej (z zamo­co­wa­niem beto­no­we­go ele­men­tu), został oce­nio­ny jako mało prze­ko­nu­ją­cy. Autor nawią­zał do współ­cze­snych moż­li­wo­ści tech­nicz­nych. Przytoczył przy­kład wybu­do­wa­nia lot­ni­ska i całej infra­struk­tu­ry na nie­sta­bil­nym grun­cie, przy wyko­rzy­sta­niu słu­pów beto­no­wych. Osiągnięto wyma­ga­ne stan­dar­dy bez­pie­czeń­stwa. Argumenty pozo­sta­łych uczest­ni­ków – jak oce­ni­łem wów­czas – spo­wo­do­wa­ły, że poja­wi­ła się pro­po­zy­cja tabli­cy pamiąt­ko­wej jako alter­na­tyw­ny spo­sób zała­twie­nia spra­wy.

UM w Dębicy, 14.07.2020. Od lewej: M. Małozięć, S. Jodłowski, A. Mol. Fot. auto­ra

Dlatego, od wrę­cze­nia kar­tek z zapro­po­no­wa­ną tre­ścią tek­stu na takiej tabli­cy, spo­tka­nie moż­na nazwać „son­da­żo­wym”. Dyskusja na temat tabli­cy nie była pla­no­wa­na. Autor jako jeden z jego uczest­ni­ków podzie­lił się posia­da­ną wie­dzą oraz przed­sta­wił swo­je argu­men­ty w związ­ku z zapro­po­no­wa­ną tre­ścią. Z cało­kształ­tu wypo­wie­dzi jasno wyni­ka­ło, że świe­tle badań było­by histo­rycz­nym nad­uży­ciem umiesz­cze­nie na tej tabli­cy infor­ma­cji: „Stąd w 1914 i 1939 roku wyru­szy­li człon­ko­wie «Sokoła» – Legioniści i żoł­nie­rze Wojska Polskiego, aby wal­czyć o nie­pod­le­głą Polskę”. W odnie­sie­niu do lat, w któ­rych sokol­nia mia­ła być sie­dzi­bą towa­rzy­stwa tak­że.

Skan pro­po­zy­cji tek­stu któ­ry był­by umiesz­czo­ny na zapro­po­no­wa­nej tabli­cy. W posia­da­niu auto­ra

Inni uczest­ni­cy spo­tka­nia przed­sta­wi­li swo­je argu­men­ta­cje. Prof. A. Mol sta­now­czo sprze­ci­wił się pro­po­no­wa­nej kon­cep­cji. Argumentował m.in., że przy­wró­ce­nie budyn­ko­wi nazwy „Sokół” nie zmie­ni funk­cjo­nal­no­ści obiek­tu. W dal­szym cią­gu będzie obiek­tem wyko­rzy­sty­wa­nym dla celów kul­tu­ral­nych, oświa­to­wych, edu­ka­cyj­nych i inte­gra­cyj­nych. Stanisław Jodłowski skwi­to­wał swo­ją wypo­wiedź pyta­niem do gospo­da­rza spo­tka­nia: „Co jest zabyt­kiem, Sokół czy Śnieżka?”.

Spotkanie zakoń­czy­ła zapo­wiedź M. Małozięcia, zapo­wia­da­ją­ca następ­ne kon­sul­ta­cje. Wszyscy byli zgod­ni, co do ich koniecz­no­ści. Kiedy emo­cje opa­dły – a o ich obec­no­ści moż­na sądzić na pod­sta­wie cho­ciaż­by załą­czo­ne­go ska­nu zapro­po­no­wa­nej inskryp­cji, ze skre­śle­nia­mi, zakre­śle­nia­mi, adno­ta­cja­mi – przy­szedł czas na odsłu­cha­nie utrwa­lo­nych wypo­wie­dzi oraz ich upo­rząd­ko­wa­nie. Dyskusja czę­sto odbie­ga­ła od isto­ty spra­wy (z róż­nych powo­dów). Autor posta­no­wił zło­żyć pismo w biu­rze podaw­czym UM Dębicy 17 lip­ca 2020 r. Jego adre­sa­tem był wice­bur­mistrz mgr Maciej Małozięć[4].

Skan pierw­szej stro­ny pisma, o któ­rym mowa, z pre­zen­ta­tą

Po son­da­żo­wym spo­tka­niu…

Podanie w poprzed­nim aka­pi­cie infor­ma­cji o kolej­nym spo­tka­nia ma uza­sad­nie­nie, a nawet zacho­dzi taka koniecz­ność. Pomimo zapo­wie­dzi zastęp­cy bur­mi­strza M. Małozięcia, do zapo­wie­dzia­nej 14 lip­ca 2020 r. dru­giej tury roz­mów nie doszło. Początkowo autor sądził, że argu­men­ty przed­sta­wio­ne pod­czas pierw­sze­go spo­tka­nia zosta­ły prze­ana­li­zo­wa­ne oraz zaak­cep­to­wa­ne przez bur­mi­strza Mariusza Szewczyka.

Pacta sunt servan­da. Ta łaciń­ska pare­mia mówi, że umów nale­ży dotrzy­my­wać. Tak się jed­nak w tym przy­pad­ku nie sta­ło. We wrze­śniu ser­wis infor­ma­cyj­ny mia­sta infor­mo­wał, że odby­wa­ją się kon­sul­ta­cje spo­łecz­ne na temat nazwy dla histo­rycz­ne­go zabyt­ku. Autor pod­jął w związ­ku z tym sze­reg dzia­łań, któ­rych rodzaj i zakres przed­mio­to­wy odzwier­cie­dla treść doku­men­tów zamiesz­czo­nych w książ­ce pt. Sokolim szla­kiem[5]. W niej znaj­du­je się odpis aktu nota­rial­ne­go spo­rzą­dzo­ne­go 13 mar­ca 1910 r. na oko­licz­ność daro­wa­nia grun­tów Polskiemu Towarzystwu Gimnastycznemu Sokół w Dębicy[6]. Oryginalny doku­ment znaj­du­je się w zbio­rze doku­men­tów Archiwum Państwowego w Krakowie o/Tarnów.

Ważne infor­ma­cje w tej czę­ści. Książkę Sokolim szla­kiem jako daro­wi­znę otrzy­ma­li wszy­scy rad­ni, zastęp­ca bur­mi­strza M. Małozięć, tra­fi­ła tak­że do dębic­kiej biblio­te­ki oraz jej filii. Dodać moż­na, że o uka­za­niu się takiej publi­ka­cji pisał „Obserwator Lokalny”. Wiedza, jaką dys­po­nu­ję, pozwa­la pisać, że rad­ni czy­ta­li go z uwa­gą. Okoliczność ta zwal­nia auto­ra od usta­la­nia i poda­wa­nia per­so­na­liów człon­ków Komisji Kultury opra­co­wu­ją­cej tekst, któ­ry w wer­sji osta­tecz­nej zna­lazł się na pły­cie pamiąt­ko­wej.

Pamiątkowa pły­ta oraz jej treść

Tablica jako dzie­ło rzeź­biar­sko-archi­tek­to­nicz­ne pre­zen­tu­je się dosko­na­le. Jest ona nie tyl­ko ele­men­tem deko­ra­cyj­nym. Podkreślić wypa­da jej walor tury­stycz­no-kra­jo­znaw­czy, a poprzez jej treść nale­ża­ło­by mówić o walo­rze edu­ka­cyj­nym.

PAMIĘCI TWÓRCÓW I CZŁONKÓW TOWARZYSTWA GIMNASTYCZNEGO „SOKÓŁ” W DĘBICY

W tym budyn­ku wznie­sio­nym w 1912 roku na grun­cie daro­wa­nym przez hra­biów Raczyńskich mie­ści­ła się sie­dzi­ba dębic­kie­go gniaz­da Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”.

Stąd pod wodzą prof. Tadeusza Gawrysia w 1914 roku wyru­szy­li do wal­ki w Legionach Polskich człon­ko­wie „Sokoła”, ucznio­wie i nauczy­cie­le dębic­kie­go gim­na­zjum.

Swoją posta­wą i ofia­rą życia zna­czy­li szlak do nie­pod­le­głej Polski.

Miasto Dębica, 2023

Zakończenie czę­ści dru­giej

Autor zapra­sza do czę­ści trze­ciej, któ­rej napi­sa­nie wyni­ka z nie­prze­wi­dzia­nej wcze­śniej oko­licz­no­ści. W czę­ści tej przy­bli­żo­ny zosta­nie prze­bieg uro­czy­ste­go odsło­nię­cia tabli­cy. Autor opty­mi­stycz­nie zakła­da, że rad­ni, człon­ko­wie Komisji Kultury Rady Miejskiej w Dębicy, będą zain­te­re­so­wa­ni przy­bli­że­niem swo­jej roli w tym waż­nym przed­się­wzię­ciu.

W jed­nej z odpo­wie­dzi na wnio­sek auto­ra o udo­stęp­nie­nie infor­ma­cji publicz­nej Burmistrz Miasta Dębicy napi­sał: „W celu uho­no­ro­wa­nia wie­lo­let­niej «służ­by» spo­łe­czeń­stwu mia­sta Dębicy przez Towarzystwo Gimnastyczne «Sokół» w Dębicy, z ini­cja­ty­wą wyko­na­nia tabli­cy upa­mięt­nia­ją­cej dzia­łal­ność Towarzystwa Gimnastycznego «Sokół» w Dębicy wystą­pi­li miesz­kań­cy, skła­da­jąc oso­bi­ście i tele­fo­nicz­nie ust­ne wnio­ski w tej spra­wie”[7]. Czy spo­sób upa­mięt­nie­nia towa­rzy­stwa satys­fak­cjo­nu­je oso­by, któ­re skła­da­ły oso­bi­ście i tele­fo­nicz­nie ust­ne wnio­ski? Czy pozna­my ich opi­nię?

Jeszcze inna kwe­stia zwią­za­na z tabli­cą. Byłoby ze wszech miar wska­za­ne, żeby ujaw­nić źró­dło, z któ­re­go wyni­ka­ją inne oko­licz­no­ści wymar­szu człon­ków Sokoła, uczniów i nauczy­cie­li gim­na­zjum, ani­że­li opi­su­ją to Antoni Stańko i Eugeniusz Skowron[8]. Autorzy ci piszą (nie tyl­ko oni), że po mszy, na dębic­kim ryn­ku ochot­ni­cy zło­ży­li przy­się­gę, a następ­nie pod dowódz­twem chor. Tadeusza Gawrysia uda­li się na sta­cję kole­jo­wą. Kraków i służ­ba w Legionach Polskich były celem podró­ży. Czy pozna­my to źró­dło i nowe fak­ty w tej spra­wie?

Część dru­ga uka­zu­je się w 110 rocz­ni­cę bitwy pod Mołotkowem, oraz kil­ka­na­ście dni przed 130-leciem zawią­za­nia się Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół w Dębicy. Bitwa pod Mołotkowem, patrio­tycz­na posta­wa chor. Tadeusza Gawrysia, jego śmierć w wyni­ku odnie­sio­nych ran (4 listo­pa­da 1914 r.[9]) to jedy­nie część histo­rii towa­rzy­stwa. Kogo lub co upa­mięt­nia tabli­ca? Czy pozna­my odpo­wiedź?

Jan Swół

[1] J. Swół, Sokolim szla­kiem, Dębica: 2022, s. 508–521, zob. wer­sję elek­tro­nicz­ną: e‑book.

[2] Tamże, s. 190–196 oraz 218–229.

[3] J. Dymitrowski, Dębica daw­niej, Dębica dzi­siaj – Wiek prze­mian, Wyd. Muz. Reg. w Dębicy, Dębica: 2018.

[4] Jest zamiesz­czo­ne w książ­ce: J. Swół, Sokolim szla­kiem, op. cit., s. 454–458.

[5] J. Swół, Sokolim szla­kiem, op. cit., s. 451–498.

[6] Tamże, s. 500–513

[7] Informacja publicz­na, pismo OK.1431.2.79.2020 z dnia 2 grud­nia 2020 r. Treść wnio­sku oraz udzie­lo­nej odpo­wie­dzi znaj­du­je się w J. Swół, Sokolim szla­kiem, op. cit., s. 472–479.

[8] A. Stańko, E. Skowron, Dębica w Karpackiej Brygadzie Legionów. Legioniści w wal­kach o nie­pod­le­głość i odbu­do­wę kra­ju, Dębica: 2004, s. 380.

[9] A. S. Więch, Tadeusz Gawryś (1884–1914). Wychowawca Polskości, Dębica: 2013, s. 29 (kopia z Muzeum i Archiwum Szkolnego przy I LO im. Króla Władysława Jagiełły w Dębicy).